sobota, 8 czerwca 2013

Rzęsy jak firanki? - Regenerujący krem do rzęs L'biotica

Moje rzęsy nie należą niestety do najpiękniejszych. Dlatego postanowiłam sięgnąć po produkt, który ma za zadanie sprawić, że rzęsy będą długie i mocne. Czy to prawda? O tym w dzisiejszej recenzji.
























Kilka słów od producenta / Sposób użycia:













Produkt umieszczony jest w tubce z wygodnym dzióbkiem, który zdecydowanie ułatwia aplikację u nasady rzęs.
Zapach: dla mnie produkt ten jest zupełnie bezzapachowy.
Pojemność: 10 ml
Cena: ok. 15 zł do kupienia w Aptekach












Moja opinia:

Najważniejszą kwestią podczas stosowania tego kosmetyku jest systematyczność! Produkt musi być stosowany regularnie abyśmy mogły zauważyć rezultaty;)
W moim przypadku krem stosowałam, tak jak zaleca producent, codziennie na noc przez ok. 2 miesiące. Po zmyciu makijażu aplikowałam krem na rzęsy, starając się najwięcej produktu nałożyć u nasady rzęs i nieco mniej na ich długości.
Konsystencja produktu jest dosyć tłusta, co z czasem zaczęło mnie mocno drażnić. Po aplikacji wokół oczu odczuwalny jest nieprzyjemny film, który wchłania się w tylko niewielkim stopniu.

Kolejną rzeczą na którą warto zwrócić uwagę to ogromna wydajność omawianego produktu. Podczas systematycznego, dwumiesięcznego stosowania zużyłam tylko połowę opakowania;)

Efekty?:

Zmiany rzeczywiście są, ale tylko przy sumiennym i regularnym stosowaniu. Pierwsze efekty zaobserwowałam po ok. 3 tygodniach od pierwszego użycia.
Pierwsze co dostrzegłam to zmniejszone wypadanie rzęs. Zazwyczaj podczas demakijażu na płatku znajdowało się kilka utraconych rzęs, teraz nie ma ich wcale lub jest tylko jedna.
Następnie zauważyłam, że rzęsy stały się sprężyste i bardzo błyszczące! Z każdą kolejną aplikacją włoski były coraz bardziej zdrowe i znacznie się zagęściły. Dzięki temu produktowi wyrosło mi wiele nowych "baby lash" ;)
Poza tym, co mnie bardzo zdziwiło, rzęsy lekko przyciemniały. Całkiem dobrze widać to na zdjęciu.
Efektem, który dostrzegłam dopiero po dłuższym stosowaniu jest lekkie wydłużenie rzęs. Nie wygląda to niestety jak sztuczne rzęsy, ale jednak zauważyłam że włoski są nieco dłuższe (szczególnie te na dolnej powiece).
Produkt nie podrażnił moich oczu. 

Plusy:
+ nawilża, pogrubia, wzmacnia, lekko wydłuża i przyciemnia, stymuluje nowe rzęsy do wzrostu, dzięki czemu jest ich więcej, rzęsy są błyszczące i sprężyste, nie podrażnia, łatwa aplikacja, cena, wydajność.

Minusy:
- tłusta powłoka, konieczność sumiennego i systematycznego stosowania, dosyć długie oczekiwanie na pierwsze efekty ( w moim przypadku 3 tyg, ale czytałam, że u niektórych dziewczyn czas ten był trochę krótszy).

U mnie produkt ten się sprawdził. Wiem, że niestety nie jest tak u wszystkich.
Teraz po wytuszowaniu moje rzęsy wyglądają znacznie lepiej, są bardziej wyraźne.
Polecam spróbować, bo przy regularnym stosowaniu krem naprawdę działa. Na dzień dzisiejszy nadal go używam, ale tylko podtrzymuję uzyskany efekt. Nie wiem czy po zaprzestaniu używania rzęsy powróciłyby do poprzedniego stanu. Być może tak, więc nadal będę go używać, by cieszyć się ładnymi rzęsami;)

Czy kupię ponownie: TAK;)

13 komentarzy:

  1. Fajnie, że u Ciebie sprawdził się o niebo lepiej niż u mnie ;)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził:( Ja jestem z niego bardzo zadowolona;)

      Usuń
  2. Moim rzęsom ten krem nie pomógł. Sprawdził się tylko jako baza pod tusz :))

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie nie za bardzo się sprawdził, szczerze to oprócz zmniejszonego wypadania nie zauważyłam efektów, a stosowałam systematycznie i dłużej niż 2m-ce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie czytałam mnóstwo recenzji i wiem, że na niektórych zupełnie nie działa. Cieszę się, że chociaż u mnie się sprawdził;)

      Usuń
  4. A u mnie się nie sprawdził, niestety. Chociaż może nie używam go aż tak regularnie, ale.. na wypadanie nie pomógł, na gęstość również nic, a rzęsy ostatnio mi się nie łamią i tak, więc.. efektów brak. No ale wydajny jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja używałam 2 miesiące i nie było zdanych efektów...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widzę specjalnych zmian u Ciebie - tak jak u siebie. Mimo tego, że bardzo lubię ten kremik. Rzeczywiście trochę odżywia... ale szału nie ma. Podoba mi się to, że nie puchną po nim oczy - jak po olejku rycynowym :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam zmianę widzę :) aż sama nabrałam ochoty na ten kremik :)
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja widzę zmianę Twoich rzęs! Krem ten jest super. Potwierdzam jego niesamowitą skuteczność!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też go mam, ale zaniedbałam w stosowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. A jednak istnieja 'male cuda'! :) Ja rowniez widze duza roznice w wygladzie twoich rzes, wydaja sie duzo zdrowsze, gesciejsze oraz dluzszy, gratulacje!
    Jak bede w Polsce bede musiala sie blizej przyjrzec temu produktowi, hm...

    A jesli lubisz dluuuuugie rzesy oraz makijaze, spodoba ci sie moje obecne rozdanie, w ktorym do wygrania jest AZ 11 par sztucznych rzes! To nie to samo co naturalne, ale na wieksze wyjscia jak znalazl :) Zapraszam!
    http://artlook4u.blogspot.co.uk/2013/09/artlook4u-kkcenterhk-giveaway-time-czas.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...