W zeszłym tygodniu po raz pierwszy w życiu odwiedziłam Galerię Krakowską. Nigdy wcześniej tam nie byłam mimo, że nie mieszkam aż tak daleko od Krakowa. I co...? Jak weszłam to przepadłam :D Dosłownie...:) Dosyć długo oszczędzałam pieniądze na ten wyjazd i wciągu kilku chwil wszystkie oszczędności przepadły:D Ale było warto, bo jestem bardzo zadowolona z zakupów. W GK jest Inglot, Mac, Sephora, Yves Rocher, spore stoisko Flormar - wszystkich tych sklepów nie ma u mnie w mieście. Bardzo się więc cieszyłam, że wreszcie będę mogła na własne oczy zobaczyć i dotknąć produktów, które dotychczas podziwiałam tylko na monitorze mojego komputera;)
Chętnie pokazałabym moje zdobycze, ale... niestety zepsuł się mój aparat i na chwilę obecną nie mam za bardzo czym robić zdjęć:/ Nie wiem co się stało, ale strasznie prześwietla zdjęcia i tworzą się na nich ciemne paski. Jednym słowem na zdjęciu nie widać nic:/ Sprawdzałam ustawienia i wszystko jest w porządku. W sumie mój aparat ma już kilka lat (ok.7) i do tych najlepszych nigdy nie należał i może po prostu nastał jego kres;) Będę zmuszona więc rozejrzeć się za czymś nowym, a marzy mi się lustrzanka Canon;)
Z tego powodu ucierpi najbardziej mój blog:( Pewnie do czasu zakupu nowego aparatu będę pojawiać się tu rzadko. Mam jeszcze kilka fotek produktów do recenzji na komputerze, więc na kilka postów starczy:)
A teraz kolejna część tego chaotycznego wpisu, czyli moja chciejlista:)
1. Inglot
Głównie cienie do powiek, pigmenty. Nie mam konkretnie wybranych kolorów bo zbyt dużo mi się podoba:) Interesuję mnie także pomadki i róże do policzków.
2. Benefit Hoola
O tym produkcie marzę już od dawna. Niestety cena jak na razie jest dla mnie zaporowa. Bronzer Hoola wydaje się być dla mojej jasnej karnacji ideałem;) Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się go kupić;)
3. Mac korektor
Testowałam go na dłoni w Mac'u i pierwsze wrażenia były baaardzo pozytywne.
4. Podkład Revlon Colorstay
Poszukiwania podkładu idealnego ciąg dalszy...
5. Kosmetyki Flormar
Bardzo zainteresowałam się produktami tej firmy. Najbardziej ciekawią mnie żelowe kredki do oczu i konturówki do ust.
6. Natura Siberica - szampon neutralny
Sporo czasu minęło od momentu kiedy ostatni raz kupiłam coś do włosów, z czego jestem bardzo dumna:D Teraz udało mi się pięknie wykończyć moje szampony ( z odżywkami i maskami idzie nieco gorzej:)). W chwili obecnej mam tylko 1 delikatny szampon i 1 mocniejszy i używam ich na zmianę. Czas więc rozejrzeć się za nowym szamponem bez SLS:)
Pozdrawiam,
Magdalen...