Chyba każdy już słyszał o gigantycznej promocji Rossmann'a na marki własne. Na wielu blogach pojawiały się już wpisy o tym, co komu udało się upolować. Dziś i ja dołączę to tego grona, pokazując Wam moje Rossmann'owskie zdobycze i nie tylko. Jakiś czas temu otrzymałam paczkę z Setare (tak, znowu:D). Nie mogłam się powstrzymać od zamówienia, gdyż dark_lady zorganizowała w swoim sklepie, jakże wspaniałą, darmową wysyłkę. Nie byłabym sobą, gdybym przepuściła taką okazję...:) A asortyment tego sklepu jest naprawdę fantastyczny, jest w czym wybierać. Hmm...jest jeszcze wiele rzeczy, które chciałabym wypróbować:) Może kiedyś...
Ale do rzeczy:)
Na pierwszy ogień zakupy z Rossmanna. Nie jest tego jakoś wybitnie dużo, ale jednak. Jest jeszcze kilka rzeczy na które mam ochotę, np. słynny krem do rąk Isana z 5% mocznikiem, który niestety był już wykupiony. Muszę iść do innego Rossmanna (szczęście że mam 3 w moim mieście) i może uda mi się go dorwać...:) Promocja trwa do 25.10.
Kupiłam:
* mydła w płynie Isana: przepięknie pachną, bardzo dobrze myje się nimi dłonie, czynność ta staję się baaardzo przyjemna. Kompletnie nie wysuszają skóry, wręcz ją nawilżają, piana jest obfita. Naprawdę godne polecenia i to za taką cenę? Cudo:) 2,99 za 500ml
* Żel do golenia Isana: jeszcze nie miałam okazji go testować. Miałam kiedyś piankę do golenia z Isany (pisałam o niej w sierpniowym projekcie denko KLIK) i byłam średnio zadowolona. Mam nadzieje, że ten żel okaże się być lepszy. 6,99 za 150ml
* Żel pod prysznic Isana melon i gruszka: Ohh.. ten zapach:) Naprawdę przyciąga nos. Idealny dla osób lubiących takie słodko-owocowe zapachy. Jeżeli chodzi o działanie, to bardzo mile mnie zaskoczył. Skóra jest bardzo mięciutka, nie wysuszona. Podczas mycia tworzy się obfita piana, co uwielbiam. Ogółem jestem bardzo zaskoczona:) Wydaje mi się, że będzie to mój ulubieniec:)
* Olejek Alterra Migdały i Papaja: moja druga buteleczka. Wyjątkowo polubiłam się z tym olejkiem. Bardzo dobrze działa na moje włosy, jak i na ciało. Ponadto niesamowicie podoba mi się jego zapach. Jest delikatny, co wyjątkowo cenię w czasie kiedy nakładam olej na noc. 9,99 zł za 100 ml
* Krem do mycia twarzy Alterra: bardzo go lubię. Recenzja TUTAJ 7,49 zł za 125 ml
* Pasta do zębów Colgate Max White: moja ulubiona pasta do zębów. Żadna tak dobrze nie wybiela jak ta. Promocja była naprawdę zachęcająca z 11,99 na 6,29!
Paczka z Setare:
Tutaj nie szalałam za bardzo. Mój portfel i tak już dużo ostatnio wycierpiał. Zamówiłam tylko "twarzowe" produkty.
Ostatnio moja skóra zaczęła się ostro buntować, dostałam wysypu pryszczy, cera zrobiła się bardziej tłusta niż była do tej pory. Nie wiem dokładnie czym to było spowodowane, winię za to przede wszystkim stres i pogodę. Tak więc produkty, które kupiłam przeznaczone są dla skóry tłustej i mieszanej.
* Serum regulujące Bajkal Herbals: testuję go dopiero od kilku dni, jeszcze nie mogę o nim nic powiedzieć. 20 zł za 30 ml
* Maseczka Night Detox Natura Siberica: ten produkt niesamowicie mnie zaciekawił. Nie ukrywam, że stwierdzenie Night Detox podziałało na moją wyobraźnię. Poużywamy-zobaczymy:) 18 zł za 75 ml
To by było koniec mojej zakupowej relacji:) Nic tylko testować te nowe wspaniałości...
Pozdrawiam,
Magdalen...
:* Napisz jak u Ciebie sprawdzi się maseczka NS, jestem ciekawa:)
OdpowiedzUsuńJak tylko ją przetestuję na pewno dam znać:*:)
Usuń